Przeciwieństwo anoreksji – kompulsywne obżarstwo!

W odpowiednim momencie nie są włączane żadne hamulce – nie powstaje na ich temat nawet myśl! W konkretnej chwili (najczęściej stresowej) osoby cierpiące na napadowe obżarstwo pochłaniają niewiarygodne ilości kalorycznego jedzenia! Wszystko jest łączone bez względu na smaki – mamy do czynienia z mieszanką słodkich, słonych, kwaśnych i gorzkich pokarmów, niektórzy jedzą na zmianę mięso i lody, deserki i chipsy oraz inne, podobne kombinacje. Osoby, które cierpią na zaburzenie zwane kompulsywnym obżarstwem twierdzą, że w tego typu napady nie mają nic wspólnego z przyjemnością. Ludzie ci zupełnie nie cieszą się smakiem, nie delektują tym, co akurat wkładają to ust. Wszystko jest pochłaniane natychmiast, w jak najszybszym tempie bez jakichkolwiek hamulców. Zaraz potem występują bardzo silne wyrzuty sumienia, jednak mimo tego kolejny raz będzie miał miejsce na pewno – chyba że chory zdecyduje się na bardzo ciężkie i intensywne leczenie psychiatryczne. Kompulsywne obżarstwo wcale nie musi oznaczać nadwagi, która owszem, występuje, jednak nie jest oczywista. Niektóre osoby cierpiące na tę chorobę mają wręcz granicę z niedowagą, co nie znaczy, że ich schorzenie może im pomóc. Napadowe obżarstwo również nie ma nic wspólnego z bulimią, ponieważ osoby te nie mają potrzeby zwrócenia wszystkiego, co przed chwilą zjadły. Zaburzeń odżywiania jest wiele. Każde z nich wymaga pomocy odpowiedniego specjalisty. Trzeba bowiem wyraźnie powiedzieć, że osoba chora sama sobie z nimi nie poradzi. Zawsze wymagana jest pomoc lekarza psychiatry oraz psychologa. Nie należy wstydzić się korzystania z pomocy tych właśnie specjalistów.